mauolatka

           Troche sie zminilam... przynajmniej tak mi sie wydaje... W sumie to nie wiem co teraz napisac. Chyba wszystko przez te poprzednie notkim, przez to co zrobilam nie tak... cokolwiek bym teraz powiedziala bedzie nieprawda ... bo pewnie nikt nie uwierzy ze w 3 miesiace tak bardzo mzona zmienic zdanie na rozne tematy. A jednak... Zreszta niewazne... Kiedys ktos skomentowal ze "pocieszna ze mna dziewczynka" - moze... Nie chce mi sie o tym pisac.

          Jestem w nowej szkole.... mam nowa klase. Czuje sie tam strasznie obco. Nie moge sie jakos zaklimatyzowac, chyba nawet nie chce. Nie mam poprostu ochoty na integrowanie sie z moja klasa. Jest tam tylko jedna dziewczyna, z ktora mam o czym pogadac. Brakuje mi za to strasznie moich przyjaciolek. one chodza do jednaje klasy, mieszkaja obok siebie... a ja... zostalam sama. Czasem nawet nie mam  z kim pogadac o tym co czuje, czy chocby co bylo dzisiaj w tej glupiej szkole....powoli sie do tego przyzwyczajam. Myslalam ze bedzie inaczej. Prze to wszystko nie mam na nic ochoty. Praktycznie calymi dniami siedze w domu. Czasem wyjde na podworko, zeby zobaczyc chlopaka ktory tak bardzo mnie zranil. Nawiazla sie miedzy nami jakas wiez. Nie ma teraz takiego nic nie znaczacego "czesc", jest inaczej. Mam do niego wielki sentyment, pomimo wszystkiego... ostatnio o tym rozmawialismy.. troche sie rozczarowalam, ale to nic. Tak naprawde to nadal mi na nim zalezy... nawet nie chce z nikim o tym rozmawiac, po co mam wysluchiwac "zwariowalas!!! przeciez jak on Ci portaktowal????jak szmate!!! chcesz znowu zaczynac od poczatku???..." bla bla bla...no i co z tego... (?!)

          To straszne nie mam gdzie spac! Jest 5:01 a ja siedze przed kopmem czekajac az sie zrobi jasno. Lubie tak zasypiac... to chyba z przyzwyczajenia. Jak za starych dobrych czasow (pisze tak jakbym jakas stara byla...) ...

Moje dwie kolezanki rozwalily sie na calym lozku. .... buuuuuu i co ja mam teraz zrobic? !! To straszne.....

w sumie to nie chce mi sie nawet spac...

posiedze na czacie

pogadam z jakimis zboczencmi/pedalami/pedofilami (  - niepotrzebne skreslic -  )

dobranoc wszystkim

          Wszysyc przestaja pisac. Zrobilo sie tu jakos nudno i beznadziejnie...

Farbnelam  :) sobie wloski na czarno fioletowo. Wygladam w sumie normlanie tylko troche starzej... no ale coz, zejdzie po kilku myciach. I dobrze. Lubie swoj kolo wlosow, chociaz jest taki przecietny(no tak faceci wola bladynki, ale ja na to sikam) ...

Wogole co to za stereotyp?? Blondynka z dlugimi nogami, duzymi cyckami i niebieskimi oczami?

Ale Ci faceci sa prosci...

i ograniczeni w dodatku...

          Snilo mi sie ze wrocilam do mojego faceta. To juz trzeci tak sen. Mam nadzieje ze tym razem sie nie spelni....

oby......